Jak nie robić selfie? Wie już o tym z pewnością 33-letni mieszkaniec Kalisza. Robiąc sobie zdjęcie, spadł z wysokiego mostu, niemal tracąc życie. Ratownicy są zgodni co do tego, że miał on sporo szczęścia. Wszystko przez to, że dla lepszego efektu przeszedł przez barierki i stracił równowagę. Od razu trafił do szpitala.
Jak nie robić selfie?
W obecnych czasach, zdjęcia odgrywają ogromną rolę w życiu wielu osób. Niestety, zdarza się tak, że połączenie chęci wzbudzenia atencji z alkoholem, kończy się tragicznie. Tak mogło być i tym razem, a poszkodowany może mówić o sporym szczęściu. Cała sytuacja miała miejsce o 3 nad ranem. Uwagę policji, która patrolowała miasto, wzbudziła osoba wzywająca pomoc. Miał być to świadek feralnego zdarzenia. Oczom policjantów ukazał się widok nieprzytomnej osoby leżącej w korycie rzeki. Nie było w niej wody, więc poszkodowany spadł na kamienie.
33-latek może mówić o sporym szczęściu
Jak donoszą miejscowe służby, osoba robiące ryzykowne zdjęcie na moście, miała stracić równowagę i runąć w przepaść. Po upadku na kamienie, mężczyzna stracił przytomność. Policjanci wezwali pogotowie i sami zaczęli udzielanie pierwszej pomocy poszkodowanemu.
Podczas akcji ratunkowej, poszkodowany odzyskał przytomność. Okazało się, że miał być pod wpływem alkoholu – oficer prasowy Komendy Miejskiej w Kaliszu zdradził, że gdy osoba się ocknęła, wyczuwalna od niej była silna woń alkoholu. Sprawę dokładnie bada policja, natomiast 33-latek trafił do szpitala. Nieznane są szczegóły dotyczące stanu jego zdrowia.
Zdarzenie to powinno być nauczką dla innych lubiących mocne wrażenia – brawura w połączeniu z alkoholem, może kończyć się tragicznie.
ZOBACZ TAKŻE: AFERA NA PLAŻY WE WŁADYSŁAWOWIE! WIDEO!
źródło zdjęcia: zabytek.pl