Wypadek polskiego autokaru na Węgrzech! Turyści wracali z urlopu z Bułgarii do kraju. Węgierskie media poinformowały o 1 ofierze śmiertelnej, 24 rannych i 3 osobach w stanie ciężkim. Niestety większość z nich wciąż przebywa w szpitalu.
Wypadek polskiego autokaru na Węgrzech
W niedzielę około godziny 6 rano, w okolicy miejscowości Kiskunfélegyháza doszło do tragicznego wypadku. Autokar wiozący polskich turystów do kraju wpadł do rowu. Jechało w nim 46 osób, w tym dwóch kierowców. 35-letni mężczyzna zginął na miejscu, 3 osoby, w tym 5-letnie dziecko, doznały poważniejszych obrażeń, a 24 są ranne. Wszystkie osoby trafiły do szpitali, w celu obserwacji. Na miejsce skierowano 2 śmigłowce i 14 karetek.
Jeszcze tego samego dnia na miejsce dotarł nowy autokar, który miał dowieźć do Polski osoby, którym nic się nie stało. Mimo to wciąż nie wyjechał, ponieważ decyzję o powrocie ludzi do kraju mają podjąć węgierscy lekarze. Ponadto, wszystkie osoby przeszły dodatkowo testy na obecność koronawirusa.
W związku z wypadkiem autokaru z naszymi turystami, z polecenia Prezydenta RP @AndrzejDuda jestem w kontakcie z polską ambasadą w Budapeszcie; pomoc medyczna i konsularna została zabezpieczona, niestety jedna osoba zginęła, pozostali ranni są w rękach węgierskich lekarzy
— Krzysztof Szczerski (@KSzczerski) August 9, 2020
ZOBACZ TAKŻE: PIJANY JECHAŁ SAMOCHODEM BEZ DRZWI – SZOKUJĄCE ZDJĘCIA
Turyści w najlepszym stanie zostali przewiezieni do hotelu, gdzie oczekują na transport do domu zapewniony przez organizatorów wycieczki. Węgierska policja wciąż bada przyczyny wypadku, na ten moment nie są one znane.
źródło: tvn24.pl, hirado.hu