Wyciekły zdjęcia z przesłuchania podejrzanego o morderstwo 10-latki! Sprawa o której wczoraj pisaliśmy TUTAJ, nadal elektryzuje całą Polskę. Publikacja filmu z przywitania potencjalnego sprawcy w murach Aresztu Śledczego odbiła się sporym echem. W sieci natomiast coraz śmielej krążą zdjęcia, zrobione podczas przesłuchania podejrzanego.
Wyciekły zdjęcia z przesłuchania podejrzanego
Wyobrażenie o potencjalnym mordercy dziewczynki, społeczeństwo mogło mieć już wtedy, gdy Polska Policja opublikowała w swoich mediach społecznościowych nagranie oraz zdjęcia z zatrzymania. Rzecz jasna wizerunek pojmanego mężczyzny był zamazany, niewyraźny. Zgodnie z prawem, nałożono na jego twarz specjalną cenzurę.
Jednak to, co stało się później, teoretycznie nie powinno mieć miejsca. Mimo to, w sieci pojawiły się zdjęcia z przesłuchania podejrzanego – co więcej, zdjęcia pokazujące jego twarz.
Internauci bardzo szybko odnaleźli podejrzaną osobę w mediach społecznościowych. Tym samym nieocenzurowany wizerunek podejrzanego jest już powszechnie znany. Społeczeństwo reaguje na to w dwojaki sposób – jedni są tym faktem zachwyceni, inni natomiast – oburzeni. Pojawia się jednak pytanie – jakim cudem takie zdjęcie przedostało się do Internetu?
Zdjęcia z przesłuchania zaczęły publikować różne portale, co można zobaczyć poniżej:
„Powitanie” w Areszcie Śledczym
Wczoraj pisaliśmy także o tym, jakie powitanie zgotowano podejrzanemu o bestialską zbrodnię pod Aresztem Śledczym w Świdnicy. Grupa osób czekała na transport mężczyzny, używając przy tym niewybrednych słów. Trudno stwierdzić także skąd wszyscy wiedzieli, że akurat w tym momencie spodziewany jest przyjazd potencjalnego mordercy.
Więcej o „powitaniu” 22-latka przed Aresztem Śledczym można poczytać POD TYM LINKIEM.
Morderstwo 10-letniej Kristiny
Tą sprawą przez ostatnie dni żyła cała Polska. Dziewczynka nie wróciła ze szkoły do domu, mimo że widziano ją w jego pobliżu. Rodzina dziecka bardzo szybko rozpoczęła poszukiwania. Niestety, okazały się one tragiczne. 10-latkę znaleziono martwą w lesie.
Wszystkie znaki wskazywały na przestępstwo na tle seksualnym. Sekcja natomiast wykazała, że taka sytuacja nie miała miejsca, a dziecko zginęło od wielu uderzeń nożem w okolice klatki piersiowej i szyi.