Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pragnie uratować okupowany przez wroga Mariupol. W związku z tym przedstawił dwa możliwe plany działania – dyplomatyczny i militarny.
Wojna na Ukrainie
Minęły dwa miesiące od rozpoczęcia się inwazji Rosji na Ukrainę. Atak był eskalacją konfliktu trwającego od 2014 roku i przerodził się w istny horror. Nasi wschodni sąsiedzi nieprzerwanie od 24 lutego bronią swojej ojczyzny, walcząc o wolność. Jednym z miast, które najbardziej ucierpiało w wyniku ataków jest Mariupol. Ukraiński sztab generalny poinformował na dniach:
Na kierunku donieckim i taurydzkim nieprzyjaciel próbował przejąć pełną kontrolę nad Mariupolem.
ZOBACZ TAKŻE: W SIECI POJAWIŁO SIĘ PORUSZAJĄCE NAGRANIE Z BUNKRU W MARIUPOLU – DZIECI OPOWIEDZIAŁY O SWOICH MARZENIACH
ZOBACZ TAKŻE: TAK PRZEZ WOJNĘ ZMIENIŁ SIĘ WOŁODYMYR ZEŁENSKI
Plan ratowania Mariupola
Jednym z najbardziej bombardowanych i okupowanych przez Rosjan miejsc jest Mariupol. Jak poinformował sam Wołodymy Zełenski, miasto wciąż jest atakowane przez wroga. Przebywający tam Ukraińcy ukrywają się w schronach, a ponadto w mieście wciąż pozostaje około 400 rannych. W związku z dalej trwającą okupacją, prezydent Ukrainy podał dwa plany na uwolnienie miasta z rąk wroga. Mowa o planie militarnym i dyplomatycznym.
Jest to możliwe na kilka sposobów. Istnieje droga militarna, musimy się do niej przygotować i przygotowujemy się, żeby być silnymi. I tutaj potrzebujemy pomocy naszych partnerów. To dla nas trudne, potrzebujemy odpowiedniej broni. Ale myślimy o tym – poinformował Wołodymyr Zełenski.
Druga zaś opcja to wspomniany plan dyplomatyczny, który początkowo zakłada wymianę „rannych za rannych”.
Zaproponowaliśmy kilka opcji, nawet nie bezpośrednio, a przez pośredników w formie wymiany, aby zacząć przynajmniej od „rannych za rannych”. W twierdzy jest ponad 400 rannych. I to tylko wojskowi. Są też ranni cywile – powiedział prezydent Ukrainy.
źródło: wiadomosci.radiozet.pl, zdjęcie – twitter.com