Site icon aju.pl

Uczestniczka AlkoMaster trafiła do szpitala – ledwo przeżyła!

AlkoMaster

Szokujące doniesienia po gali AlkoMaster. Jedna z uczestniczek kontrowersyjnego show – Mia Nesti Baka trafiła na oddział intensywnej terapii. Dziewczyna twierdzi, że wsypano jej do alkoholu środek, który doprowadził ją do tak poważnego stanu. Z relacji influencerki wynika, że ledwo przeżyła alkoholowy pojedynek. 

AlkoMaster

W ostatnich latach ogromnym zainteresowaniem cieszą się różnego rodzaju gale, podczas których znane osobowości, gwiazdy i influencerzy konkurują ze sobą. Jednymi z topowych wydarzeń są gale MMA, m.in. Fame MMA, MMA VIP czy High League. Widzowie z zaciekawieniem śledzili również pojedynki na gali PunchDown, podczas której uczestnicy wymierzają ciosy z otwartej dłoni w policzek. Tym razem postanowiono iść o krok dalej i zorganizowano AlkoMaster, czyli alkoholowe pojedynki.


ZOBACZ TAKŻE: PRZERAŻAJĄCE SCENY NA THE WAR 3 – NA PRZYSZŁEJ GALI WALKĘ STOCZY 20 OSÓB NA RAZ! [WIDEO]

W alkoholowych starciach udział brały takie osoby jak m.in. Maluba, Ewelona z Warsaw Shore, Don Kasjo czy Mia Nesti Baka. Mia w duecie z Lenką Majewską stoczyła pojedynek z popularnym patostreamerem Danielem Magicalem. Okazuje się, że influencerka o mało nie przepłaciła zabawy życiem.

Fragment ich pojedynku, możecie obejrzeć poniżej:

Okazuje się, że Mia Nesti Baka niedługo po zakończeniu AlkoMaster wylądowała w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Z relacji zawodniczki dowiadujemy się, że lekarz poinformował jej rodziców, że może umrzeć.

Ktoś mi coś prawdopodobnie dosypał, zaraz dostanę wyniki toksykologii. Ogólnie ledwo przeżyłam. Miałam zapalenie płuc, bo rzygałam czymś czarnymi i coś mi się wdało w płuca i mam coś jeszcze z wątrobą. Także gratulacje. Nie wiem jak byście się czuli na miejscu moich rodziców, którym lekarz powiedział, że w sumie to mogę umrzeć – napisała na Instagramie Mia.

Jak się okazuje, influencerka nie jest jedyną osobą, która twierdzi, że do alkoholu była dosypana jakaś substancja. Takie stanowisko obrał również Przemek „Kolar” Kolarczyk, który odniósł się do słów Mii:

Byłem nieprzytomny i do teraz jestem jak dętka. Nie wiem czy ktoś mi czegoś nie dosypał – napisał Kolar.

Co myślicie o tego typu „zawodach”?

 

źródło: instagram.com, spidersweb.pl

Exit mobile version