Wczoraj po godzinie 19 w Poznaniu miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek. Jak podają media, dziecko potrącił tramwaj, a miało to miejsce na ulicy Hetmańskiej. Według wstępnych ustaleń policji, dziecko przebiegało na czerwonym świetle.
Jak doszło do wypadku?
Świadkowie, którzy byli na miejscu podczas wypadku, widzieli jak chłopak dosłownie leciał w powietrzu. Jak wspomnieliśmy powyżej, policja przekazała wstępne informacje o tym, że chłopak przeszedł na czerwonym świetle. Tramwaj numer 1, jadący w stronę Franowa, potrącił 8-latka.
Dziecko zmarło pomimo reanimacji
Skutki tego wypadku były niestety tragiczne. Dziecko zmarło. Dlatego jak ważne jest to, aby podczas przechodzenia przez pasy, zawsze zwracać uwagę na światła. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie dojdzie do podobnego nieszczęścia. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby ratownicze i udzieliły pomocy. Jednak pomimo trwającej 40 minut reanimacji, nie udało się uratować chłopaka. Uderzenie miało ogromną moc, dlatego to tragiczny w skutkach wypadek.
Jak podaje Iwona Gajdzińska z MPK w Poznaniu, motornicza prowadząca tramwaj doznała szoku. Do powstania wypadku wystarczą sekundy. Wszyscy są poruszeni tą tragedią, w końcu chodzi o utratę życia człowieka. Policja na czas wyjaśnienia sprawy, odebrała kobiecie prawa do prowadzenia pojazdów.