Site icon aju.pl

Takie oferty pojawiły się w Rosji po ogłoszeniu mobilizacji! Ludzie robią wszystko, aby nie iść do wojska

takie oferty pojawiły się w Rosji

Takie oferty pojawiły się w Rosji po ogłoszeniu mobilizacji! Jak się okazuje, ludzie robią wszystko, aby nie pójść do wojska. W sieci pojawiły się przedziwne oferty, które mają uchronić obywateli przed wstąpieniem do armii. Jedną z nich opublikowano nawet na Twitterze. Ktoś proponuje bezbolesne złamanie ręki za 1500 rubli. Takich ogłoszeń pojawia się coraz więcej. Dochodzą też głosy, że wiele Rosjan ucieka z kraju za granicę. Szczegóły poniżej.

Takie oferty pojawiły się w Rosji po ogłoszeniu mobilizacji! Ludzie robią wszystko, aby nie iść do wojska

Sytuacja w Rosji robi się coraz bardziej interesująca. Jak się okazuje, decyzja Putina o częściowej mobilizacji nie spodobała się dużej części społeczeństwa. Od razu po głośnym orędziu zaczęły dobiegać głosy o masowych wyjazdach Rosjan za granicę. Momentalnie wykupiono bilety lotnicze, a na przejściach granicznych bardzo szybko utworzyły się korki. To jednak nie wszystko. Jak się okazuje, Rosjanie szukają też innych metod, aby uniknąć powołania do wojska. Na portalach aukcyjnych pojawiły się ogłoszenia, oferujące choćby… bezbolesne złamanie ręki. Wszystko po to, aby trafić do armii. Zaskakujący znaleziskiem podzielił się jeden z użytkowników Twittera:

W Rosji pojawiły się nowe oferty: Złamię rękę, bezboleśnie. 1500 rubli za usługę.

ZOBACZ TAKŻE: Kolejne dramatyczne doniesienia z zapadliska na cmentarzu w Trzebini. Co się dzieje z lejem? To bardzo złe wieści dla mieszkańców miasteczka

1500 rubli za „bezbolesne złamanie ręki”

Jak widać na powyższym wpisie z Twittera, „bezbolesne złamanie ręki” w Rosji jest teraz w cenie. Za taką przedziwną „usługę” w przeliczeniu na polską walutę trzeba obecnie zapłacić około 50 złotych. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że chętnych na skorzystanie z usługi nie zabraknie. Zwłaszcza, że ludzie niechętnie garną się do wzięcia udziału w wojnie na Ukrainie. Wszyscy obawiają się zostania tak zwanym „mięsem armatnim”.

źródło: Twitter; foto Twitter

Exit mobile version