Site icon aju.pl

Straż Miejska odebrała psa romskiej żebraczce

straż miejska odebrała psa

Straż Miejska odebrała psa romskiej żebraczce. Dziewczynka ze zwierzęciem siedziała przy ulicy Nowomiejskiej w Warszawie. Czworonóg miał na sobie służące za wątpliwą ozdobę okulary przeciwsłoneczne, był też osowiały i nieobecny. Nie miał również dostępu do wody pitnej. Funkcjonariusze postanowili, że nie będą się godzić na takie traktowanie zwierząt.

Straż Miejska odebrała psa romskiej żebraczce

Z pewnością wielu zna widok żebrzących osób – te, aby jeszcze bardziej zwrócić na siebie uwagę, często mają ze sobą psy. Jak dobrze wiadomo, spora część osób ma ogromną słabość do czworonogów, więc są one swego rodzaju kartą przetargową dla ludzi, którzy na ulicach żebrzą o pieniądze. Podobnie było także i tym razem w Warszawie. Strażnicy miejscy przy ulicy Nowomiejskiej dostrzegli małą dziewczynkę romskiego pochodzenia, która na krótkiej smyczy trzymała właśnie psa. Ten nie miał dostępu do wody, a na głowie miał założone okulary przeciwsłoneczne. Miał to być element ozdobny, który prawdopodobnie jedynie denerwował i tak osowiałego już psa. Co ciekawe, funkcjonariusze postanowili odebrać psa żebraczce.

ZOBACZ TAKŻE: ANTYSZCZEPIONKOWA PRACOWNICA LABORATORIUM ZAKAŻONA GROŹNYM WIRUSEM! WSZYSTKO DLATEGO, ŻE ODMÓWIŁA SZCZEPIENIA OCHRONNEGO 

Zwierzę prawnie należało do osoby, której już kiedyś odebrano psa

W trakcie czynności, strażnicy na podstawie paszportu zwierzęcia ustalili, kto tak naprawdę jest jego właścicielem. Wtedy wyszło na jaw, że to ta sama osoba, której psa odebrano także w wakacje tego roku. Wtedy także czworonóg był wykorzystywany do celów zarobkowych, miał na sobie okulary, czapkę, a mimo panującego upału – nie posiadał dostępu do wody.

Zwierzę odebrane małej romskiej dziewczynce trafiło pod obserwację weterynarza. Teraz oczekuje się na decyzję co dalej. Wiele prawdopodobne, że mały chow-chow trafi do nowego, kochającego domu.

źródło zdjęcia: Straż Miejska Warszawa

Exit mobile version