Przymusowa kastracja dla pedofilów na Ukrainie? Właśnie na taki pomysł wpadł tamtejszy Parlament. Media podają, że antyandrogenowe zastrzyki mają być tam podawane mężczyznom, którzy dopuścili się poważnych przestępstw seksualnych wobec dzieci.
Przymusowa kastracja dla pedofilów?
Ukraiński Parlament zdecydował się na podjęcie niezwykle radykalnych kroków w walce z pedofilami. Jak podają internetowe źródła, początkowo zaostrzenie kary miało polegać na większych wyrokach i ewentualnej dobrowolnej kastracji. Po ostatniej serii ataków wymierzonych w dzieci, Parlament w ostatniej chwili zmienił jednak zdanie. Autorem pomysłu został przywódca Partii Radykalnej Oleh Lyashko.
Władze nie wierzą, że przestępca po odsiadce nie dopuści się kolejnych zbrodni
Oleh Lyashko, pomysłodawca i przywódca Partii Radykalnej, miał powiedzieć następujące słowa:
Jest bardzo mało prawdopodobne, że gwałciciel nie wróci do tego, co robił wcześniej po zwolnieniu z więzienia.
Jak wcześniej wspomniano, zdecydowana reakcja władz Ukrainy spowodowana była przede wszystkimi ostatnimi zatrważającymi wydarzeniami. Podaje się bowiem, że w zaledwie przeciągu doby, w czterech regionach Ukrainy zgwałcono pięcioro dzieci. Co więcej, podejrzewa się, że wiele z sytuacji nie jest zgłaszanych odpowiednim służbom. Wszystko prze lęk i obawę przed wyjściem sytuacji na światło dzienne.
Na Ukrainie w ostatnim czasie głośno było także o śmierci zaledwie 11-letniej dziewczynki, którą napastnik zabił bo ta stawiała mu opór. Napastnikiem okazał się młody, 22-letni chłopak, którego uznawano za przyjaciela rodziny.
Przeciwnicy takiej metody postępowania z pedofilami nie kryją oburzenia
Oczywiście od razu można było usłyszeć głosy sprzeciwu. Niezadowoleni z takiego wyboru władz są niektórzy lekarze oraz politycy. Wielu z nich, radykalną metodę walki z pedofilią porównuje do tortur.
ZOBACZ TAKŻE: SALMONELLA W POPULARNYM POLSKIM PRODUKCIE!
źródło zdjęć: mamadu.pl