PILNE: Stopień alarmowy CHARLIE-CRP wprowadzony w całej Polsce! To kolejna błyskawiczna reakcja na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Wprowadzenie stopnia alarmowego CHARLIE-CRP to podniesienie poprzednio wprowadzonego stopnia ALFA-CRP. Wszystko za sprawą premiera Mateusza Morawieckiego. Wiadomo, do kiedy będzie obowiązywać podwyższony alarm. Portal RMF24.pl przytacza wypowiedź Janusza Cieszyńskiego dla PAP. Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa wyjaśnił, na czym wszystko polega.
PILNE: Stopień alarmowy CHARLIE-CRP w całej Polsce! Reakcja rządu na wydarzenia na wschodzie
Dopiero co pisaliśmy o wprowadzeniu na obszarze całej Polski stopnia alarmowego ALFA-CRP, a premier Mateusz Morawiecki już teraz podniósł gotowość do stopnia CHARLIE-CRP. To reakcja na niepokojące wydarzenia na wschodzie i coraz groźniejsze poczynania Rosji w stosunku do Ukrainy.
Przypomnijmy, że stopień alarmowy ALFA-CRP obowiązywał w naszym kraju od 15 lutego (od godziny 23:59) i miał trwać do końca miesiąca. Wtedy pisaliśmy, że:
Zarządzony przez premiera Morawieckiego ALFA-CRP oznacza, że służby zajmujące się bezpieczeństwem oraz administracja publiczna, powinny zachować szczególną ostrożność i czujność.
Teraz zdecydowano się jednak na znaczne podwyższenie alarmu. Alarm CHARLIE-CRP to trzeci w kolejności stopień, a jest ich cztery. Pokazuje to zatem, że mamy do czynienia z sytuacją bezprecedensową. Na czym to wszystko polega? Dla PAP wszystko tłumaczył pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, Janusz Cieszyński.
Janusz Cieszyński dla PAP: „Powodem decyzji jest przede wszystkim sytuacja na Ukrainie oraz informacje o zdarzeniach, które miały miejsce w Polsce”
Wyczerpującej i konkretnej wypowiedzi dla PAP na temat wprowadzenia trzeciego stopnia alarmowego CHARLIE-CRP w całej Polsce, PAP udzielił Janusz Cieszyński, czyli pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Jego słowa przytacza portal RMF24.pl:
Aby zapewnić podwyższony poziom ochrony krytycznej infrastruktury, rząd zdecydował o wprowadzeniu stopnia alarmowego CHARLIE-CRP. To trzeci spośród czterech, które przewiduje ustawa.
Janusz Cieszyński dodał ponadto:
Oznacza to przede wszystkim, że osoby, które odpowiadają za zapewnienie bezpieczeństwa systemów, będą zobowiązane wdrożyć wyższy poziom procedur bezpieczeństwa m.in. wprowadzić całodobowe dyżury administratorów oraz personelu uprawnionego do podejmowania decyzji w sprawach bezpieczeństwa systemów.
Polska chce być gotowa na wszystkie ewentualności. O tym też mówił Janusz Cieszyński:
Chcemy przygotować się na wszystkie możliwe sytuacje i zadbać o to, aby nasza infrastruktura, jeżeli chodzi o systemy informatyczne, była gotowa na wszelkie ewentualności.
W tej chwili uznano, że alarm potrwa do 5 marca. Niewykluczone jest jednak jego przedłużenie.
źródło: RMF24.pl