Site icon aju.pl

Nie miał maseczki – przed policją udawał psa, aby uniknąć mandatu [WIDEO]

nie miał maseczki

Nie miał maseczki i natknął się na patrol policji. Aby uniknąć mandatu, posunął się do niecodziennego zachowania. Nie szukał wymówek, nie zasłaniał się roztargnieniem – po prostu padł na podłoże, zaczął szczekać i imitował oddawanie moczu przez psa. Na taki pomysł wpadł pewien Hiszpan w mieście Cangas de Onis na północy Hiszpanii. Właśnie tam wprowadzono surowe restrykcje związane z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Jednym z obowiązków ludności jest zasłanianie ust i nosa. Jednakże, nie wszyscy stosują się do wytycznych. Takiego pomysłu na uniknięcie mandatu jeszcze jednak nie było. Na nieszczęście zatrzymanego, funkcjonariusze nie uwierzyli, że ten jest psem. Wszystko prawdopodobnie zakończy się wysoką grzywną.

Nie miał maseczki – przed policją udawał psa, aby uniknąć mandatu

Nakaz noszenia maseczek – a konkretniej zasłaniania ust oraz twarzy – powrócił w niektórych krajach, które już zdążyły go wycofać. Wszystko zmieniło się jednak, gdy po raz kolejny zaczęła rosnąć liczba zakażeń. W Polsce taki nakaz obowiązuje między innymi w sklepach i centrach handlowych. Nie wszyscy jednak chcą się do niego stosować. Taki sam problem pojawił się w Hiszpanii, gdzie w niektórych rejonach, usta i nos zasłaniać trzeba nawet na dworze.

Akcja, o której mowa, miała miejsce w Cangas de Onis na północy Hiszpanii. Właśnie tam policjanci dostrzegli spacerujących mężczyzn, którzy wbrew nakazom, nie mieli na sobie maseczek. Gdy funkcjonariusze podjęli wobec nich interwencję, jeden z zatrzymanych nagle zaczął… udawać psa. Położył się na chodniku, zaczął chodzić na czworaka, szczekał na mundurowych. Wszystko po to, aby uniknąć wysokiej grzywny za niestosowanie się do zaleceń. Czara goryczy przelała się jednak w momencie, gdy udający psa zaczął imitować oddawanie moczu przez czworonoga. Wtedy cierpliwość policji się skończyła.

ZOBACZ TAKŻE: AKTOR TOMASZ KAROLAK WYRZUCONY Z IKEI – DLATEGO, ŻE NIE CHCIAŁ ZAŁOŻYĆ MASECZKI! W SIECI WYBUCHŁA AFERA. JEST OŚWIADCZENIE SKLEPU

W sieci pojawiło się nagranie prezentujące zachowanie mężczyzny. Nie uniknie wysokiej grzywny

Zachowanie mężczyzny wzbudziło zainteresowanie przechodniów, którzy wszystko nagrali i opublikowali to w sieci. Trzeba przyznać, że wygląda to komicznie. Wszystko można zobaczyć poniżej:

Mężczyzna nie uniknie wysokiej grzywny. To samo czeka jego kompana. Jak podaje portal RMF24.pl, zarówno jeden, jak i drugi zatrzymany, będą zobowiązani do zapłacenia ponad 600 euro kary.

Na sam koniec okazało się także, że byli oni pod wpływem alkoholu.

źródło: Twitter, RMF24.pl

Exit mobile version