Site icon aju.pl

Nagranie z samolotu – moment uderzenia o ziemię. Pasażer transmitował katastrofę w Nepalu [WIDEO]

nagranie z samolotu

Nagranie z samolotu – moment uderzenia o ziemię trafił do sieci. Nadal nie milkną echa na temat tragicznych wydarzeń w Nepalu. Teraz w mediach pojawiły się najnowsze materiały. Światło dzienne ujrzało wideo nagrywane z wnętrza pokładu maszyny. Na Twitterze pojawiają się doniesienia, jakoby Hinduskie media potwierdzały, że materiał jest autentyczny. Transmisję z lotu miał prowadzić na żywo Sonu Jaiswal, obywatel Indii. Zarejestrował chwilę, w której samolot runął na ziemię.

Nagranie z samolotu – moment uderzenia o ziemię. Pasażer transmitował katastrofę w Nepalu [WIDEO]

Nadal dużo mówi się o dramatycznej katastrofie samolotu pasażerskiego w Nepalu. W sieci chwilę po tragedii opublikowano nagranie spadającego samolotu, widzianego z perspektywy jednego z mieszkańców pobliskich osiedli. Teraz po Twitterze krąży kolejne wideo – tym razem z pokładu spadającej maszyny.

Jak się okazuje, pochodzi ono z transmisji na żywo, którą prowadził jeden z pasażerów feralnego lotu. Na Twitterze, gdzie pojawiło się nagranie czytamy, że hinduskie media potwierdzają, jakoby materiał był autentyczny.

Nagranie z samolotu, który rozbił się w Nepalu ukazujące moment wypadku. Hinduskie media potwierdzają, że materiał jest autentyczny. Transmisję z lotu miał prowadzić na żywo Sonu Jaiswal, obywatel Indii.

Nagranie można zobaczyć poniżej. Początkowo nic nie wskazuje, że zaraz wydarzy się tragedia. Chwilę później widać płomienie:

ZOBACZ TAKŻE: Śpisz w skarpetkach? Koniecznie to przeczytaj, zaskoczenie murowane

Katastrofy samolotu w Nepalu nikt nie przeżył. Najnowsze ustalenia szokują

Jak na swoim Instagramie podaje Łukasz Bok – znany z prowadzenia strony KiKŚ – katastrofy w Nepalu nikt nie przeżył. Ponadto przytacza się bardzo przykrą historię kobiety pilotującej samolot. Jak się bowiem okazuje, jej mąż w 2006 roku zginął w podobnych okolicznościach – również w katastrofie lotniczej. Mężczyzna pilotował samolot tych samych linii – Yeti Airlines. Na Twitterze czytamy:

Taka przykra ciekawostka: pilotka tego samolotu kilkanaście lat temu w katastrofie lotniczej straciła męża. On również był pilotem. Licencję zdobyła po jego śmierci, za pieniądze z ubezpieczenia.

źródło: Twitter; foto: Twitter

Exit mobile version