Site icon aju.pl

Mariusz P. trafi przed sąd – grozi mu do 5 lat więzienia! Czego dotyczy sprawa?

Mariusz P.

Już jutro, czyli 15 lipca 2021 roku, znany strongman i zawodnik MMA trafi przed sąd w Wadowicach. Mariusz P. jest bowiem oskarżony o przywłaszczenie mienia, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Poznajcie szczegóły wydarzeń, do których doszło w 2015 roku. 

Mariusz P. trafi przed sąd

Znany sportowiec ma na swoim koncie ośmiokrotne mistrzostwo Polski Strongman, a także kilkukrotne mistrzostwo Europy i świata. W swojej karierze sportowej miał również epizod związany z walkami MMA jak i rugby. Tym jednak razem o Mariuszu głośno jest w kontekście prawnym, a nie sportowym. Sportowiec został oskarżony o przywłaszczenia mienia, do którego miało dojść w 2015 roku. To właśnie wtedy P. w asyście swoich współpracowników wszedł do jednego z hosteli w Andrychowie. Zaczął wykręcać zamki z drzwi, demontować wyposażenie, wynosić meble, łóżka, a także wyganiać spędzających tam czas ludzi.

ZOBACZ TAKŻE: PODCZAS ROBIENIA SELFIE TRAFIŁ W NICH PIORUN. PRZERAŻAJĄCE UJĘCIE! [FOTO]

Jak dowiadujemy się z serwisu money.pl, Mariusz P. wykupił połowę udziałów w hostelu od żony Andrzeja Kowalczyka – współwłaściciela obiektu. Warto zaznaczyć, że wówczas małżeństwo było w trakcie rozwodu, a sprawia związana z podziałem podziału majątku nie była w pełni załatwiona. P. tłumaczył się, że do kradzieży mienia nie doszło, ponieważ był współwłaścicielem obiektu. W dalszej części swoich wyjaśnień Mariusz przekonywał także, że chciał wyremontować dwa piętra, dlatego polecił swoim pracownikom zabrać z pokoi wszystkie rzeczy.

Sąd w Krakowie początkowo sprawę umorzył, argumentując postępowanie sportowca wadą prawną. Niestety sprawa nie mogła się na tym zakończyć. Współwłaściciel hostelu w Andrychowie ponownie złożył akt oskarżenia do sądu, a rozprawa będzie mieć miejsce jutro, 15 lipca w sądzie w Wadowicach. Mariusz P. zapewnia, że w całej sprawie, która ciągnie się już od 3 lat to on jest ofiarą. Jest również przekonany, że sąd potwierdzi jego niewinność, a wszystkie fakty w sprawie wkrótce zobaczą światło dzienne.

 

źródło: money.pl, sport.pl

Exit mobile version