Kobieta z dziećmi utknęła na przejeździe kolejowym. Jak donoszą świadkowie, wjechała wprost pod zamykające się rogatki. Na szczęście maszynista w porę zorientował się o niebezpieczeństwie i wyhamował pociąg. Internauci są zszokowani i zbulwersowani. Mianowicie, po raz kolejny nieodpowiedzialność kierującego mogła doprowadzić do tragedii.
Kobieta z dziećmi utknęła na przejeździe kolejowym. Wjechała tuż pod zamykające się rogatki
Nieodpowiedzialność, buta, brak wyobraźni kierowców. Życzeniowe myślenie, chęć zdążenia na czas, doprowadza do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Nie inaczej było w Lublinie, a o wszystkim donosi portal spottedlublin.pl. Cała sytuacja miała miejsce na ulicy Kolejowej właśnie w Lublinie. Kobieta która doprowadziła do niebezpiecznej sytuacji, jechała Nissanem. Zdarzenia portalowi spottedlublin.pl relacjonował świadek, Pan Marcin. Opowiada, że próbował wyłamać szlaban aby uwolnić kobietę, jednakże ta cofnęła w ten sposób, że oparła się o szlaban i zablokowała go. W środku oprócz niej, siedziała dwójka małych dzieci.
Było o krok od tragedii
Na szczęście nie doszło do potężnej tragedii. Kobieta zdołała ustawić pojazd w bezpiecznej pozycji, natomiast maszynista zwolnił i sygnałami dźwiękowymi ostrzegał o niebezpieczeństwie. Świadkowie są zdania, że ewidentną winę za stworzenie groźnej sytuacji ponosi właśnie kobieta. Wszystko przez to, że na przejazd wjechała właśnie wtedy, gdy rogatki już się opuszczały. Zagrożenia można było spokojnie uniknąć.
Nagranie z zajścia ma zostać przekazane policji, która to zadecyduje o ewentualnym ukaraniu kierującej pojazdem. Spottedlublin.pl donosi, że to niepierwsza taka sytuacja. Mianowicie, dwa tygodnie temu kierujący autem marki Skoda doprowadził do niemal identycznej sytuacji.
źródło zdjęcia: spottedlublin.pl