Site icon aju.pl

Kim Dzong Un reaguje na ostatnie wydarzenia. Wojsko w najwyższej gotowości

kim dzong un reaguje

Kim Dzong Un reaguje na ostatnie wydarzenia. Jak donoszą krajowe media, wojsko zostało postawione w stopień najwyższej gotowości. Wszystko ma rzecz jasna związek z niedawnymi wydarzeniami w Korei Północnej. Mowa o tajfunach i ulewnych deszczach, które w niektórych regionach kraju doprowadziły do tragicznych powodzi. W ich wyniku zniszczonych i zatopionych zostało tysiące domów. To jednak nie koniec. Ucierpiał też sektor rolnictwa, zdewastowanych jest wiele upraw. Korei Północnej grozi klęska żywnościowa. Przywódca Kim Dzong Un bez wahania sięgnął po pomoc wojska.

Kim Dzong Un reaguje na ostatnie wydarzenia. Wojsko w najwyższej gotowości

Dzieje się w Korei Północnej! Najnowsze doniesienia mówią, że Kim Dzong Un postanowił zareagować na klęskę, z jaką zmaga się jego kraj. Wobec tego w stan najwyższej gotowości postawiono wojsko, które ma walczyć ze skutkami tragicznych powodzi.

Przypomnijmy – od kilku dni niektóre regiony Korei Północnej zmagają się z wielkimi opadami i tajfunami. Doprowadziły one do powodzi, podczas których zalanych lub zniszczonych zostało około 1170 domów. Ponadto 5 tysięcy mieszkańców najbardziej narażonych na kataklizm terenów, trzeba było błyskawicznie ewakuować.

Teraz do akcji wkracza wojsko. To właśnie żołnierze mają przeprowadzić akcję humanitarną. Główne media Korei Północnej już teraz sytuację porównują do wyzwań, jakie stawiałaby przed krajem nawet wojna. To pokazuje, że sprawa wygląda naprawdę poważnie.

ZOBACZ TAKŻE: CO SIĘ DZIEJE W KOREI PÓŁNOCNEJ? NIEPOKOJĄCE OBRAZKI OBIEGŁY INTERNET [FOTO]

„Kryzys nie mniej trudny niż ten podczas wojny”

Reżimowe media stawiają sprawę jasno – to, co dzieje się aktualnie w kraju (mowa o kryzysie) porównują do sytuacji podczas wojny. Wpływ na to mają jednak nie tylko powodzie, ale też sytuacja związana z epidemią, zamknięte granice oraz sankcje nakładane na Koreę przez niektóre kraje.

Przez ulewy najbardziej ucierpiała prowincja Południowego Hamgyong. Właśnie tam skierowano wojsko niosące pomoc humanitarną. W o2.pl czytamy, że taka decyzja dyktowana była obawami o niedobory żywności i poważny kryzys gospodarczy, który stale się pogłębia.

Nad naprawą aktualnego stanu kraju, debatowała Partia Pracy. Warto dodać, że kłopoty z żywnością w Korei Północnej pojawiły się już wcześniej. Rok temu wiele pól uprawnych a co za tym idzie – plonów – zdewastowały tajfuny. Sytuacja wygląda naprawdę źle.

źródło: o2.pl

Exit mobile version