Koniec świata to temat, który jest analizowany i badany od setek lat. Pojawia się również w wielu dziełach literackich i nie tylko, a ludzi od zawsze ciekawiło zakończenie żywota. Oprócz przekazów biblijnych oraz licznych przepowiedni, apokalipsą zainteresowali się naukowcy, którzy postanowili odpowiedzieć na pytanie: kiedy nastąpi koniec świata?
Naukowcy wiedzą, kiedy skończy się tlen
O końcu świata krąży wiele niepotwierdzonych teorii i historii. Niektórzy mówią o apokalipsie zombie, inni wierzą w wielki wybuch superwulkanu. Jeszcze inni odnoszą się do doniesień zawartych w przekazach biblijnych oraz innych religijnych ksiąg. Nie mniej jednak, koniec świata jest tematem, który nieprzerwanie od setek lat budzi skrajne emocje, a także ciekawość i niepokój.
Sprawą postanowili się zająć naukowcy z Uniwersytetu Toho i Instytutu Technologii Georgii w Atlancie, którzy zajęli się opracowaniem specjalnego modelu monitorującego zawartość tlenu w powietrzu. Warto w tym momencie zaznaczyć, że tlen stanowi około 20% zawartości powietrza. Pierwiastek ten jest życiodajny dla większości organizmów żywych. Bez niego życie na Ziemi nie może istnieć.
ZOBACZ TAKŻE: PODCZAS KRĘCENIA PROGRAMU „MAM TALENT” DOSZŁO DO TRAGEDII – MĘŻCZYZNA W STANIE KRYTYCZNYM
Naukowcy zgodnie stwierdzili, że atmosfera na Ziemi nie będzie zawsze natleniona, a co za tym idzie, nie będzie możliwe życie. Badacze obliczyli, że za około 1,1 mld lat zawartość tlenu spadnie do zaledwie 1%.
Stwierdziliśmy, że natleniona atmosfera Ziemi nie będzie rzeczą stałą – powiedział jeden z badaczy.
Spadek ilości tlenu będzie olbrzymi – mówimy o ok. milionie razy mniej tlenu niż obecnie – dodał naukowiec.
Zajmujący się sprawą dowiedli, że powodem zmniejszenia ilości tlenu w powietrzu, a co za tym idzie, nieuchronnego końca świata jest Słońce, którego temperatura stale rośnie. W związku z tym ilość dwutlenku węgla także zmaleje, przez co rośliny zaczną sukcesywnie umierać. To również wpłynie na brak tlenu. W powietrzu zwiększy się natomiast zawartość metanu. Szacuje się, że będzie go około 10 tys. razy więcej.
źródło: antyradio.pl