Site icon aju.pl

Kibic Pogoni Szczecin przed sądem. Powodem JEDNA łupinka słonecznika

Kibic Pogoni Szczecin przed sądem! Powód wobec którego został pociągnięty do odpowiedzialności szokuje – a to dlatego, że za wszystkim stoi jedna łupinka słonecznika. Dosłownie jedna. Pan Sławomir Żukowski, bo o nim mowa, jest zdegustowany i nie zamierza dopuścić do tego, aby sprawa przeszła bez echa. Wskazuje na słabą kondycję polskiego wymiaru sprawiedliwości, a od wyroku zamierza się odwołać.

Kibic Pogoni Szczecin przed sądem – kuriozalny powód

Słonecznik to jeden z ulubionych przysmaków kibiców piłkarskich – zamiast ogryzać paznokcie podczas emocjonującego widowiska, lub aby nie nudzić się na nudnym meczu, wielu po prostu zajada się słonecznikiem. Okazuje się, że może mieć to jednak poważne konsekwencje. I bynajmniej chodzi o ewentualne kłopoty żołądkowe. Pewien kibic Pogoni Szczecin stanął przed sądem właśnie z powodu jednej łupinki słonecznika. Wszystko zaczęło się 27 kwietnia, gdy pan Sławomir wybrał się na meczu właśnie swojej Pogoni z Lechem Poznań. W drodze na stadion, sięgnął odruchowo do kieszeni kurtki i natknął się tam na jedno ziarenko słonecznika, które odruchowo oskubał i zjadł. Nieświadomie wyrzucił łupinkę na chodnik. Ta ledwie spadła na podłoże, a przy kibicu już stał policjant, który wpakował go do radiowozu. Akcja dopiero miała się rozkręcić.

Najpierw groźba mandatu, później sąd

Policjanci kibica Pogoni w radiowozie mieli przetrzymać około dwudziestu minut, nakłaniając do przyjęcia mandatu o wysokości 250 złotych. Pan Sławomir miał być kulturalny i spokojnie rozmawiać z funkcjonariuszem, jednakże ten był nieugięty i postanowił skierować sprawę do sądu. Powód? Zaśmiecanie miasta. Jedną łupinką słonecznika. 

Szczecinianin nie czuję się winny. Twierdzi, że byłoby inaczej, gdyby faktycznie na chodnik wyrzucał umyślnie śmieci. Łupinki w jego opinii są biodegradowalne i powinny być uznawane jako odpady. Ostatecznie wyrok sądu nie był dla niego korzystny. Został uznany winnym za „zaśmiecanie miejsca dostępnego dla publiczności, tj. chodnik poprzez wyrzucenie łupinki od słonecznika”. Kara natomiast wyniosła 100 złotych grzywny.

Pan Sławomir nie zamierza się poddać. Będąc odpowiedzialnym za prowadzenie trzech firm zwraca uwagę na to, że nie chodzi o koszta, które wcale wysokie nie są, a o logikę. Dlaczego sądy, w obliczu wielu poważniejszych spraw, zajmują się jedną łupinką słonecznika? Według niego, pouczenie byłoby wystarczającą karą.

Co ciekawe, nawet sąd w swoim oświadczeniu uznał, że sprawa tyczy się JEDNEJ łupiny. Co sądzicie o tej sprawie? Kolejna rozprawa w tej sprawie zaplanowana jest na 26 września.

źródło: wszczecinie.pl

ZOBACZ TAKŻE: OŚWIADCZENIE LECHA WAŁĘSY NA TWITTERZE – INTERNAUCI SIĘ NABIJAJĄ 

źródło: wszczecinie.pl

Exit mobile version