Jest wyrok dla instagramerki, która młotkiem zniszczyła rzeźbę amorka znajdującą się w Dolince Szwajcarskiej w Warszawie. Warto przypomnieć, że modelka będąc pod wpływem alkoholu pozbawiła amorka nosa. Żeby tego było mało, filmik z całego zdarzenia opublikowała w social mediach. Sąd wymierzył Julii karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 5 tys. zł nawiązki za wykonane szkody.
Jest wyrok dla Julii S, instagramerki, która młotkiem zniszczyła rzeźbę amorka
W maju ubiegłego roku doszło do skandalicznej sytuacji, kiedy znana instagramerka, modelka i twarz jednego z banków opublikowała w sieci nagranie, na którym niszczy rzeźbę amorka, a dokładnie za pomocą młotka pozbywa go nosa. Kim dokładnie jest Julia? Informacje na jej temat znajdziesz klikając TUTAJ. Okazuje się, że w momencie niszczenia rzeźby dziewczyna była pod wpływem alkoholu.
Całe zdarzenie możecie obejrzeć w poniższym filmiku:
Następnego dnia dziewczyna przyznała się do błędu i zamieściła na swoim Instagramie przeprosiny. Jak sama powiedziała, żałuje tego co zrobiła. Przeprosiny i tłumaczenie Julii możecie posłuchać poniżej:
Sprawa nabrała tempa, kiedy stołeczny konserwator zabytków zawiadomił prokuraturę. Proces w tej sprawie rozpoczął się w lutym tego roku. Okazuje się, że prokurator zażądał dla oskarżonej kary 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz 2 tys. zł nawiązki na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków. W poniedziałek sąd wymierzył Julii karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 5 tys. zł nawiązki za wykonane szkody, a na czas zawieszenia kary znajdzie się pod dozorem kuratora.
Co ciekawe, z wyjaśnień oskarżonej wynika, że do czynu doszło za namową jednej z jej koleżanek. Mimo to, Julia przyznała się do zarzucanych jej czynów, przyznała się, że w momencie niszczenia rzeźby była pod wpływem alkoholu i wykazała skruchę.
Żałuję tego, co zrobiłam. Poniosłam konsekwencje i zostałam wyrzucona z agencji modelingowej. To było trudne dla mnie, bo mi na tym zależało – mówiła oskarżona przed sądem.
źródło: youtube.com, metrowarszawa.gazeta.pl, tvp.info