Instagramerka niszczy rzeźbę! Od pewnego czasu głośno o pewnej młodej kobiecie, która w Dolince Szwajcarskiej w Warszawie zniszczyła jedną z rzeźb. Sytuację nagrała i opublikowała w sieci. Kim jest nastolatka? Jak się okazuje, występowała w reklamie mBanku!
Kim jest dziewczyna która zniszczyła rzeźbę?
Cała sytuacja miała miejsce w warszawskim parku. Młoda kobieta wraz ze znajomymi spędzała wolny czas w Dolince Szwajcarskiej. Jak się okazuje, młodzież miała spożywać tam alkohol. Właśnie na niego część winy za swoje zachowanie zrzuca młoda osoba.
Instagramerka niszczy rzeźbę
Przypomnijmy, że do opisywanego zdarzenia doszło w weekend. Miejsce miała podwójna lekkomyślność. Nie dość, że doszło do zniszczenia – zabytkowego jak się okazuje – mienia, to nagranie z podjętej próby dewastacji opublikowano w mediach społecznościowych.
Co prawda szybko je usunięto, ale Internet nie wybacza błędów. Mówi się, że w sieci nic nie ginie i było tak i tym razem. Przykre wideo zostało powielone i opublikowane w innych serwisach – taki jak choćby YouTube czy Wykop.
Na nagraniu widać, jak dziewczyna bez zastanowienia decyduje się na zniszczenie zabytkowego eksponatu. Jej ofiarą padła rzeźba aniołka. Za pomocą młotka, dziewczyna wspomnianego aniołka pozbawiła nosa. Podczas dewastacji, jak sama przyznaje, była pod wpływem alkoholu. To jednak nie usprawiedliwia jej działania.
Julia Słońska – kto to?
Bardzo szybko okazało się, że dewastacji dokonała osoba rozpoznawalna w Internecie. Odpowiedzialna za całe zamieszanie jest bowiem Julia Słońska – modelka, aktorka oraz instagramerka.
Julia jest jedną z twarzy mBanku. Potwierdził to sam bank, który oczywiście nie chce być kojarzony z tak zawstydzającymi sytuacjami. W sieci krąży zrzut ekranu z rozmową jednego z użytkowników Facebooka z przedstawicielem mBanku. Można się z niego dowiedzieć, że firma jest zszokowana tym co zobaczyła, jednak nie ma wpływu na to co się wydarzyło. Aktorka dostała wynagrodzenie za grę w jednych ze spotów reklamowych mBanku.
Zniszczyła rzeźbę, jest twarzą mBanku
Po ogromnej burzy która wybuchła, młoda dziewczyna bardzo szybko ograniczyła społeczeństwu dostęp do swoich kont na portalach społecznościowych. Po pewnym czasie zdecydowała się jednak na film z wyjaśnieniami. Zrobiła to w formie relacji live na Instagramie. Internauci zdołali to zapisać i opublikować w serwisie YouTube.
Okazuje się także, że dziewczyna od momentu nagłośnienia sprawy, jest ofiarą pogróżek pod swoim adresem. Nadawcy pozostają anonimowi. Sprawa ma zostać zgłoszona na policję. Jednak to samo zapowiada warszawski konserwator zabytków. W Gazecie Wyborczej mówi on, że korkiem który musi podjąć, jest zawiadomienie policji oraz prokuratury.
źródło zdjęcia: youtube.pl