Dyrektorka LOT-u straciła pracę – przez jeden post na Facebooku

Ta sytuacja pokazuje, że czasami lepiej pewnych rzeczy nie pisać w Internecie, szczególnie w mediach społecznościowych. Dyrektorka LOT-u straciła przez takie coś pracę, gdyż opublikowała w sieci post, w którym skomentowała wygląd pracowników brytyjskich linii lotniczych. Jednak w sposób dość nieprofesjonalny i w związku z tym została zwolniona.

Jeden post na Facebooku

Tak jak pisaliśmy powyżej, wystarczy jeden post na Facebooku, a może spowodować utratę posady. I to w dodatku bardzo poważnej, gdyż mowa o posadzie dyrektora. Wszystko przez skrytykowanie pracowników linii British Airways, a dokładnie ich wyglądu.

Reakcja LOT-u była bardzo szybka, gdyż incydent miał miejsce kilka dni temu, a decyzja o zwolnieniu pojawiła się w sieci chwilę po.

Komentarz poniżej:

Dziś moją uwagę przykuła dyscyplina mundurowa i wygląd zewnętrzny członków załogi pokładowej British Airways. Niewypastowane buty, dziury w rajstopach, opinający się mundur, podwójny podbródek, psujące się i nierówne zęby, fryzura w nieładzie.

Tak o wyglądzie zewnętrznym wypowiedziała się dyrektorka LOT-u, która niestety przez to straciła posadę i to w trybie natychmiastowym. W dalszej części tekstu, można było też przeczytać:

Jeśli o resztę obowiązków dbają tak, jak o swój wygląd, to nie…nie poddam się efektowi aureoli i nie będę wyciągać wniosków dotyczących kompetencji zawodowych na podstawie wyglądu.

Post usunięty

Komentarz zniknął z serwisu, jednak przechwycił go wcześniej portal A Fly Guy’s Cabin Crew Lounge, który opublikował post i sprawa poszła w świat. Zagraniczna strona zarzuciła byłej dyrektorce wrzucenie zdjęć do użytku publicznego bez zgody pracowników British Airways. LOT po decyzji o zwolnieniu, opublikował komentarz w tej sprawie:

Przykro nam, że doszło do tej sytuacji. Post opublikowany przez jedną z naszych pracownic na prywatnym profilu na Facebooku był absolutnie niezgodny ze standardami obowiązującymi pracowników Polskich Linii Lotniczych LOT. Takie działania są niedopuszczalne i nieakceptowalne przez naszą firmę, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy w trybie natychmiastowym.

 

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.