Zbrodnia, do której doszło na Śląsku poruszyła całą Polską. Tomasz M. porwał 11-letniego Sebastiana, którego następnie brutalnie udusił. Głos w sprawie zabrał brat i sąsiad mordercy, którzy w mocnych słowach wypowiedzieli się o oprawcy.
Zabójstwo 11-latka
Przypomnijmy, że 11-letni Sebastian zaginął w sobotę. Bawił się na pobliskim placu zabaw, jednak już nigdy nie wrócił do domu. Rozpoczęły się poszukiwania chłopca. Policjanci w ekspresowym tempie trafili na trop, który zaprowadził ich do 41-letniego Tomasza M., właściciela dwóch salonów optycznych. Oskarżony przyznał się do porwania, a następnie zabicia chłopca. Grozi mu dożywocie. Ciało brutalnie zamordowanego dziecka odnaleziono na budowie w Sosnowcu.
ZOBACZ TAKŻE: OSADZENI PRZYWITALI W WIĘZIENIU MORDERCĘ 11-LATKA Z KATOWIC [WIDEO]
Brat i sąsiad mordercy 11-letniego Sebastiana przerywają milczenie
Tomasz M. nie cieszył się dobrą opinią wśród społeczeństwa. Głos w sprawie mężczyzny zabrał m.in. jego sąsiad, który zdobył się na przerażające wyznanie. Okazuje się, że zachowanie oprawcy już od dawna wzbudzało wiele kontrowersji. Sąsiad wyznał, że Tomasz M. dziwnie się zachowywał, a ponadto chwalił posiadaniem noży i pistoletów.
Mówił, że jak mu ktoś podskoczy, to odstrzeli łeb. Na podwórku chwalił się nożami – powiedział sąsiad mordercy w rozmowie z Faktem.
Co więcej sąsiad zauważył, że w sobotni wieczór Tomasz zaparkował samochód inaczej niż zwykle. Wnosił do mieszkania duże, kartonowe pudło, w którym jak się później okazało, znajdowało się ciało 11-letniego Sebastiana.
Głos w sprawie zabrał również brat mordercy, który nie szczędził mocnych słów. Okazuje się, że bracia nie utrzymywali ze sobą kontaktu od blisko 13 lat.
To przekracza ludzkie pojęcie, to jest chore, złe, okropne. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Gdybym mógł, to bym mu łeb ukręcił, połowa społeczeństwa by to zrobiła, i wcale się nie dziwię. Nie chciałem go znać wtedy i teraz też nie chcę. Mam tylko nadzieję, że dostanie dożywocie, żeby nie zagrażał innym. Mój brat to moja hańba – powiedział Daniel M.
źródło: onet.pl, fakt.pl, wszystko-o-wszystkim.life