Angielskie cyrki bez dzikich zwierząt – zakazano występów

angielskie cyrki

Angielskie cyrki bez dzikich zwierząt! Zakazano tam występów, w których te mogłoby brać udział. Cały świat bije brawo, pojawiają się także sugestie, aby inne kraje poszły tym samym trendem. Ustawa weszła tam z dniem wczorajszym. Ponadto, ograniczenia w sprawie zwierząt w cyrku, wcześniej przyjęła Szkocja. Nad wprowadzeniem zmian u siebie, mocno zastanawia się także Walia.

Angielskie cyrki bez dzikich zwierząt! Oficjalnie zakazano tam ich występów

Stało się to, o co od dawna walczyło wiele brytyjskich środowisk – oficjalnie zakazano występów dzikich zwierząt w angielskich cyrkach. Wszystko za sprawą ustawy, która z dniem wczorajszym weszła w życie. Jej projekt bezsprzecznie zaakceptował angielski parlament. Warto dodać, że Wielka Brytania robi w tejże materii coraz to odważniejsze kroki. W 2018 roku, bardzo podobne ograniczenia nałożono na cyrki w Szkocji. Teraz nad zaprowadzeniem zmian w swoim kraju, poważnie zastanawia się Walia. Anglicy są dumni, że dzięki takiej a nie innej decyzji, ich rola lidera w światowym rankingu ochrony zwierząt, jeszcze bardziej się umocniła.

ZOBACZ TAKŻE: IRAN PODAJE KOLEJNE SZCZEGÓŁY DOTYCZĄCE ZESTRZELENIA UKRAIŃSKIEGO SAMOLOTU, ALE ZASTRZEGA, ŻE NIE WYDA NIKOMU CZARNYCH SKRZYNEK. ZA TO PROSI USA I FRANCJĘ O SPRZĘT, KTÓRY POZWOLI NA ODCZYTANIE ICH ZAPISU

Czy podobne zakazy możliwe są w Polsce?

Organizacja, która specjalizuje się w walce o prawa zwierząt – PETA – jest usatysfakcjonowana tym, co właśnie wydarzyło się w Anglii. Jej członkowie już od dawna byli zdania, że wykorzystywanie dzikich zwierząt w celach rozrywkowych, to zwyczajne barbarzyństwo.

Głównym zarzutem do cyrków było to, jak traktowane są tam zwierzęta, oraz w jakich warunkach zmuszone są bytować. Mianowicie, rzecz rozchodzi się głównie o ciasne klatki, nie mające wiele wspólnego z pojęciem poczucia wolnej przestrzeni. Gdyby tego było mało, udokumentowano także wiele przypadków znęcania się nad zwierzętami. Oprawcami żywych stworzeń często okazywali się ich opiekunowie.

Czy Polska jest gotowa na tak odważne kroki jak Anglia? Wydaje się, że nie do końca. Jak podaje serwis smoglab.pl, w naszym kraju obostrzenia próbuje się jak dotąd wprowadzać jedynie na stopniu lokalnym – trudno natomiast mówić o ustawie, która zabroniłaby z dawna przyjętych praktyk na terenie całego kraju. Okazuje się, że wjazdu cyrkom z żywymi zwierzętami zakazano w niektórych miastach. Jednym z nich jest choćby Warszawa. Władze cyrków miały jednak dochodzić swoich praw na drogach sądowych, a poszczególne sprawy były rozpatrywane indywidualnie.

źródło zdjęcia: livekindly.com

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.