Andrzej Duda zrezygnował z TikToka! W trakcie kampanii wyborczej na słynnej aplikacji TikTok pojawił się profil prezydenta. Dodano tam dwa filmy – jeden promujący turniej gier zorganizowany przez Ministerstwo Cyfryzacji i drugi zachęcający do wspierania polskiej gospodarki. Co ciekawe, w ostatnich tygodniach pojawiła się informacja, że aplikacja będzie zakazana w USA. Czy miało to wpływ na rezygnację Dudy z aplikacji?
Andrzej Duda zrezygnował z TikToka!
Warto przypomnieć, że konto Andrzeja Dudy powstało na TikToku jeszcze podczas kampanii prezydenckiej. Wówczas opublikowano tam dwa filmy – o turnieju gier zorganizowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji i zachęcający do wspierania polskiej gospodarki. Pierwszy obejrzano 6,8 mln razy, drugi 1,8 mln.
TikToka wymyślił jeden ze sztabowców. Gdy rozluźniły się jego związki ze sztabem, rozluźniły się też związki prezydenta z TikTokiem. Poza tym, po nieszczęśliwym nagraniu Dudy rapującego o „ostrym cieniu mgły” pojawiła się moda na hejtowanie prezydenta przez młodych ludzi. Uznaliśmy, że ten kanał, adresowany do młodzieży nie jest nam potrzebny. Choć nie oznacza to, że pomysł z TikTokiem był z gruntu zły. Pojawił się w czasie rosnącej popularności Szymona Hołowni w internecie, dla której szukaliśmy przeciwwagi – poinformował polityk z otoczenia prezydenta.
Pojawiają się jednak spekulacje, że zniknięcie prezydenta z TikToka może być związane z sytuacją w Stanach Zjednoczonych. Warto przypomnieć, że aplikację zakazano ze względu na duże podejrzenie, iż zagraża bezpieczeństwu kraju. Więcej informacji na ten temat znajdziesz TUTAJ. Jak informuje Rzeczpospolita:
Współpracownicy prezydenta mówią o negatywnej rekomendacji ABW dla tej aplikacji, jednak również o chęci niedrażnienia Amerykanów.
TikTok na świecie
Co ciekawe TikTok w kwietniu 2020 roku stał się najczęściej pobierają aplikacją na całym świecie. Zebrał około 3 mld użytkowników! Niestety wokół TikToka krążą coraz to większe podejrzenia, że może być wykorzystywany w celach wywiadowczych i zagrażających bezpieczeństwu kraju. Warto zaznaczyć, że aplikacja pobiera dużą ilość danych użytkownika. Ma dostęp m.in. do lokalizacji, zdjęć, kontaktów oraz wszystkich kamer. Ponadto TikToka zdelegalizowano już m.in. w Indiach, Indonezji czy Bangladeszu ze względu na rozpowszechnianie treści pornograficznych oraz handel ludźmi.
źródło: fakt.pl, rp.pl