95-letnia babcia w Włoch dotarła pieszo na Jasną Górę! Jak donoszą media, kobieta w podeszłym wieku miała pokonać niemal 1000 kilometrów. Po drodze mieli pomagać jej życzliwi ludzie, w tym nawet polscy policjanci. Jej poświęcenie jest godne uwagi, nie tylko ze względu na sędziwy wiek. Całą wyprawę motywowała realizacją własnych postanowień. 25 lat temu miała zostać cudownie uzdrowiona i właśnie pielgrzymkami chce się odwdzięczyć za otrzymanie drugiego życia.
95-letnia babcia z Włoch dotarła pieszo na Jasną Górę
95-letnia babcia z Włoch dotarła pieszo na Jasną Górę! Niesamowita wyprawa przebiegła pomyślnie i mimo kilku przygód, kobieta w podeszłym wieku dotarła do celu swojej podróży. Wielu na wieść o jej wieku, nie daje wiary, że osiągnęła swój cel. W tym pomagali jej jednak ludzie, których spotykała na trasie. Jak się okazuje, pomocną rękę wyciągnęli do niej nawet polscy policjanci – gdy pomyliła drogę, przewieźli ją do miejsca, skąd bezpiecznie nadal mogła kontynuować swoją podróż. Jasna Góra w Częstochowie to nie pierwsze sanktuarium, które kobieta zdecydowała się odwiedzić. Do tej pory w swoim dorobku ma jeszcze między innymi Lourdes i Fatimę.
Blisko 1000 kilometrów trasy
Włoszka pokonała niebywałą odległość – wyruszyła ze swojego rodzinnego miasta Castiglione delle Stiviere nad jeziorem Garda. Mówi się, że przebyła blisko 1000 kilometrów. Pozostaje jednakże niestrudzona. Cieszy się także na bardzo ciepłe przyjęcia przez zakonników i kapłanów w Polsce. Otrzymała od nich specjalną opiekę, a także piękne przywitanie wraz z upominkami. Przez całą trasę prowadziła ze sobą niewielki wózek, w którym miała wszystko co potrzebne w tak trudnej drodze.
Słowa Emmy Morosini cytuje portal pl.aleteia.org:
Czasem było tak, że robiłam cztery kroki i musiałam się zatrzymać. Zawsze wtedy pojawiał się człowiek – anioł, który pomagał. Pytałam się mądrego kapłana, czy mogę pielgrzymując tę pomoc przyjmować a on odpowiedział: „ty masz swoje lata, Matka Boża zna twój wiek i nie wolno ci odmawiać, gdy ktoś zaoferuje pomoc”.
95-letnia Włoszka Emma Morosini, która wybrała się w samotną pieszą pielgrzymkę na #JasnaGóra pokonując ok. 1 tys. km jest już u celu.-Ostatnie owoce mojego życia, modlitwę o pokój na świecie, za kapłanów i młodych chciałam przynieść tutaj Matce Bożej, jestem szczęśliwa-wyznała pic.twitter.com/XwMJMY09aZ
— JasnaGoraNews (@JasnaGoraNews) August 21, 2019
źródło zdjęcia: twitter