Kryminał na boisku – właśnie takie głosy można słyszeć po meczu towarzyskim w którym mierzyły się ekipy Sevilli a także Liverpoolu. Spotkanie wygrała hiszpańska drużyna, jednakże wynik odszedł w cień. Na pierwszy plan natomiast wyszło brutalne zagranie jednego z piłkarzy. Światowe media obiegły obrazki, gdzie 22-letni Joris Gnagnon celowo, bardzo mocne kopie rywala, Yassera Larouci.
Kryminał na boisku
Trudno uwierzyć, aby takie obrazki miały miejsce w meczach o jakąkolwiek stawkę. Czarę goryczy mimo wszystko przelewa fakt, że opisywane zajście działo się w meczu towarzyskim, który nie toczył się o żadne wartościowe trofeum. Gdyby tego było mało, winowajcą okazał się bardzo młody zawodnik, dla którego występ podczas letniego tournee miał być okazją do wypromowania się na tle reszty zespołu. Przykre zajście można zobaczyć poniżej:
Czerwona kartka i spory niesmak
Trudno się dziwić, że wynik spotkania po takim zajściu okazał się sprawą drugorzędną. Wszyscy mówią o faulu, którego dopuścił się 22-latek. Zagranie, poza tym że wykonane z pełną premedytacją, mogło doprowadzić do bardzo poważnej kontuzji rywala. Czerwona karta była jak najbardziej zasłużona.
Nie wiadomo jakie będą dalsze konsekwencje dla piłkarza, który dopuścił się przewinienia. Z racji tego, że stało się to podczas trwania meczu towarzyskiego, sankcje zapewne wyciągnie wobec niego sam klub. Takie zachowania to ciemna strona futbolu, boiskowy kryminał. Po wszystkim zostaje spory niesmak, a za piłkarzem z pewnością bardzo długo będzie ciągnąć się łatka stadionowego brutala.
ZOBACZ TAKŻE: CHOWALI SIĘ PRZED GRADEM POD WIADUKTEM NA DRODZE EKSPRESOWEJ!