„No Time To Die” – wreszcie pojawił się oficjalny zwiastun zapowiadający 25. film o przygodach agenta 007, który jest również pożegnaniem Daniela Craiga. Co zobaczymy w nowym Bondzie? Zobaczcie pierwszy oficjalny zwiastun!
Ostatni film Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda
Fani przygód James Bonda nie powinni być rozczarowani. Pierwszy oficjalny trailer filmu „No Time To Die” zdecydowanie udowadnia, że nie zabraknie charakterystycznych dla Agenta 007 zwrotów akcji, pościgów, strzelanin, pięknych kobiet, intryg czy nowoczesnych gadżetów. Film ten jest wyjątkowy z jeszcze jednego powodu. Mianowicie jest to ostatnia produkcja, kiedy Daniel Craig wcieli się w postać Jamesa Bonda.
Co ciekawe, jest to najdroższy film o Bondzie w historii. Kosztował blisko 250 mln dolarów, czyli o 5 mln więcej niż twórcy wydali na „Spectre”. Zdjęcia kręcono w Londynie, we Włoszech, Norwegii i na Jamajce. Warto wspomnieć, że po tym jak z produkcją pożegnał się Danny Boyle, reżyserem został Cary Joji Fukunaga.
Polski tytuł filmu to „Nie pora umierać”. Na początku filmu zobaczymy, jak James Bond opuszcza czynną służbę i cieszy się emeryturą na Jamajce. Pojawia się również jego stary przyjaciel Felix Leiter z CIA, który poprosi Bonda o pomoc. Misja doprowadzi 007 do tajemniczego złoczyńcy, który dysponuje nową, niezwykle niebezpieczną technologią. W jego rolę wcieli się Rami Malek.
Ponadto, zmiana reżysera to nie jedyne utrudnienia podczas produkcji. Warto wspomnieć o kontuzji Daniela Craiga, której doznał na planie oraz aferą związaną z występem Grace Jones.
ZOBACZ TAKŻE: „ALTERNATYWKA” MŁODZIEŻOWYM SŁOWEM 2019 ROKU