Neonaziści zaatakowali aktywistów z inicjatywy „Food Not Bombs”, którzy rozdawali ciepłe posiłki bezdomnym i potrzebującym. Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w Warszawie przy wyjściu z metra Centrum. Doszło do szarpaniny oraz propagowania treści nazistowskich. W efekcie zatrzymano 16-latka, ustalono tożsamość drugiego mężczyzny, a trzeci wciąż jest poszukiwany.
Zakłócanie akcji charytatywnej
Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w Warszawie na placu, tuż przy wyjściu z metra Centrum. W każdą niedzielę aktywiści z inicjatywy „Food Not Bombs” rozdają bezdomnym i potrzebującym ciepłe posiłki. Na swoim profilu na Facebooku piszą o sobie: „W miejsce pogoni za zyskiem i szerzonego przez korporacyjnych propagandzistów kultu konsumpcji, staramy się promować idee pomocy wzajemnej i międzyludzkiej solidarności. Odzyskiwane przez nas nadwyżki żywności, które trafiłyby na śmietnik, niewielkim wysiłkiem przetwarzamy w pełnowartościowe, wegańskie posiłki, które następnie rozdajemy najbardziej potrzebującym.”
Aktywiści poinformowali w mediach społecznościowych o ataku ze strony neonazistów. Uważają, że oblano ich gazem, zwyzywano oraz poszarpano. Według nich zaatakowano również przypadkowych przechodniów. Ponadto, mężczyzna, który zareagował na akty agresji miał być pobity. Policja jednak informuje, że do tej pory nikt nie zgłosił pobicia. Udostępniono również krótki film obrazujący wandalizm ze strony neonazistów oraz opis całego zdarzenia:
ZOBACZ TAKŻE: ERDOGAN OSTRZEGA: SYRYJCZYCY WCIĄŻ UCIEKAJĄ DO EUROPY
Zatrzymano 16-latka
Stołeczni policjanci zatrzymali 16-latka, który wraz z dwoma kolegami w sposób agresywny zakłócił akcję rozdawania ciepłych posiłków bezdomnym prowadzoną w centrum Warszawy przez inicjatywę „Food Not Bombs”. Młodzi mężczyźni mieli kierować do aktywistów wyzwiska i propagować treści nazistowskie.
Nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji poinformował, że do zakłócenia doszło około godz. 20.20 w niedzielę na placu przy wyjściu z metra Centrum. Do inicjatorów trzej młodzi mężczyźni kierowali wyzwiska.
Policjanci już w niedzielę zatrzymali w tej sprawie 16-latka. Czynności z nim związane przejęli funkcjonariusze zajmujący się sprawami nieletnich. Dodatkowo, policja zidentyfikowała także drugiego uczestnika, który ma około 22 lat. Na ten moment wciąż trwa ustalanie tożsamości trzeciego mężczyzny.