Coraz częściej słyszy się o kradzieżach rowerów – zwłaszcza w sezonie, gdy pogoda w końcu sprzyja aby jeździć naszymi jednośladami. Istnieje wiele sposobów na zabezpieczenie przez utratą naszego oczka w głowie – jedne są mniej, inne bardziej skuteczne. Dziś prezentujemy jeden z nich. U-lock – czym jest? Jak go przewozić w sposób wygodny i bezpieczny? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej!
U-lock – co to?
U-lock to jedno z popularniejszych zabezpieczeń rowerowych. Jest bardzo skuteczne – złodziej raczej nie będzie w stanie go zgnieść, przeciąć, wygiąć lub rozwiercić. Ten typ blokady tworzy się ze specjalnie hartowanej stali, której rdzeń jest jednak elastyczny. Najlepsze modele charakteryzują się podwójnym ryglem, którzy dodatkowo utrudnia rozpracowanie zabezpieczenia. Nie poradzą sobie z nim na pewno nożyce. Podobnie powinno być w przypadku popularnej kątówki.
Dobór odpowiedniego U-locka wiąże się z kilkoma kwestiami – estetyka, praktyczność, oraz przede wszystkich ochrona. Należy liczyć się z faktem, że wszystkie często nie idą ze sobą w parze. Pancerne zabezpieczenie będzie duże i ciężkie. W dodatku problemem może okazać transportowanie go. Bezpieczeństwo to jednak podstawa, a resztę problemów da się na wiele sposobów rozwiązać!
Jak przewozić U-lock?
To bardzo często zadawane pytanie. Wszystko przez to, że U-locki potrafią być duże, ciężkie i nieporęczne. Na szczęście producenci zadbali o to, aby ułatwić nam ich transport. Co więcej, bardzo kreatywni okazali się także rowerzyści, którzy szybko znaleźli swoje sposoby na wożenie blokady.
U-locki firmy Kryptonite bardzo często mają dołączone do zestawu specjalne uchwyty. Składają się one z mocnej elastycznej taśmy, dzięki czemu powinna ona pasować do każdego roweru. Montowanie go odbywa się natomiast w ramie roweru. Podobne rozwiązania serwuje firma Abus USH. Poza tym producenci serwują bardzo ciekawe propozycję transportu dla użytkowników rowerów z bagażnikiem. Zapewnia to stabilizację i sprytnie wtapia się w rower, dzięki czemu nie zwraca na siebie uwagi. Istnieją też specjalne uchwyty, które przyczepimy do plecaka, paska spodni czy zwyczajnie założymy na ramię. Warto pamiętać, że do dyspozycji pozostaje jeszcze kierownica – bo na nią także stworzono specjalne mocowania na zabezpieczenia.
Są też łatwiejsze, czasami domowe sposoby – takimi może być ponowne wykorzystanie bagażnika, tylko że z gumą, która będzie trzymać blokadę przy naszym rowerze. Niektóre jednoślady wyposażone są w koszyk zakupowy – tam też możemy schować nasze zabezpieczenie. Zdarzają się także przypadki zakładania zamkniętego U-locka na kierownicę – nie wymaga to kupna żadnych uchwytów. Ostatecznie można go przypinać do paska od spodni, jednak w razie upadku, może okazać się to niezbyt przyjemne.
źródło zdjęć: alltheway.pl oraz statekkosmiczny.pl i oopsmark.ca