Po obejrzeniu filmików o dziwnych znaleziskach w jedzeniu, wydaje się, że ciężko będzie nas czymkolwiek zaskoczyć. Jednak okazuje się, że są rzeczy, które nadal szokują. Na uwagę zasługują również odpowiedzi producentów i pracowników na zgłoszenia konsumentów. Oto kilka przykładów, po jakich zaczniesz dokładnie przyglądać się spożywanym posiłkom! To szokujące rzeczy, jakie znaleziono w jedzeniu.
Batonik z nietypowym dodatkiem.
Mieszkanka Teksasu podczas podróży z mężem postanowiła sięgnąć po przekąskę. Czekoladowy batonik w opakowaniu wyglądał jak każdy inny, jednak już po pierwszym kęsie zorientowała się, że ugryzła coś twardego. Pierwszą rzeczą o jakiej pomyślała to zabłąkany przy produkcji orzech. Niestety, kiedy przyjrzała się bliżej, okazało się, że to ludzki ząb! Jakby dodatków było mało, znajdowała się w nim plomba.
Skorpion w bananach.
Jakie wielkie musiało być zdziwienie pracowników sklepu w Kornwalii, kiedy rozpakowując paczkę z bananami natknęli się na jadowitego skorpiona. Jednakże z gratisu w postaci tak niebezpiecznego zwierzęcia chyba nikt nie byłby zadowolony.
Ciastko z pająkiem.
Zachęcenia przez producenta o wcześniejszym wylizaniu musu, a dopiero później zjedzeniu ciastka w tym przypadku okazały się sprzyjające dla pewnej Amerykanki. Po wpisie na jej Facebooku można wnioskować, że nie jest fanką łakoci z pajęczym kremem.
Niebezpieczna przekąska dla czworonogów.
W kilku miastach zaobserwowano porozrzucane kawałki kiełbasy z powbijanymi gwoździami lub trutką. Uwaga podczas spacerów z psami!
Napój z niespodzianką.
Mężczyzna twierdzi, że po kupieniu napoju gazowanego w puszce znalazł w środku nieżywą mysz. Doprowadziło to do niestrawności, o czym nie zapomniał napomknąć w złożonej oficjalnie skardze i pozwie do sądu. To nic dziwnego w odróżnieniu od odpowiedzi producenta!
Fastfood z karaluchem.
Placek ziemniaczany zakupiony w popularnej restauracji fastfoodowej z dodatkiem w postaci karalucha, zdecydowanie nie brzmi zachęcająco. Szkoda, że osoba jedząca zorientowała się dopiero w połowie jedzenia… Z tego powodu, w ramach przeprosin została jej zaproponowana nowa porcja, rzekomo bez niespodziewanych składników.
Szybka przekąska z owadami.
Kolejnym przykładem na zrezygnowanie z niezdrowej diety jest burrito z mrówkami. Podczas, gdy konsumenci odwinęli je z papierka w jednej porcji doliczyli się aż 50 okazów.
Produkty dla dzieci ze szkłem w składzie.
Skargi na temat tego produkty płynęły aż z 30 stanów w USA. Kawałki szkła w jedzeniu dla dzieci mogły doprowadzić do poważnej tragedii. Ze względu na bezpieczeństwo, warto zwracać uwagę na posiłki podawane najmłodszym.
Lody z kawałkiem ostrza.
Podczas jedzenia lodów, kobieta znalazła ukruszone ostrze żyletki lub brzytwy. Na szczęście w porę zorientowała się jaki dodatek zapewnił jej producent, a więc nie stała jej się krzywda.
Frytki w zestawie z plastrem.
Rodzina, która udała się na obiad do sieciowej restauracji między frytkami znalazła niecodzienny składnik. Mianowicie chodzi o zakrwawiony plaster. Najprawdopodobniej spadł on jednemu z pracowników, co nie oznacza, że wyjaśnienie jego pochodzenia przywróciło apetyt jedzącym.
Nikt nie wątpił w to, że tak szokujące rzeczy które znaleziono w produktach nie zasługują na poinformowanie większej ilości ludzi!