Ci z Was którzy śledzą losy uczestników Domu Wielkiego Brata dobrze wiedzą, że ostatnio w rozmowie z Olehem Riaszeńczewem, Magda Wójcik wyznała mu swój sekret.
Tajemnica dotyczy zmiany płci Magdy…
Ciekawe, czy to tylko zagrywka na potrzeby telewizyjnego show, czy może jednak jest to prawda.
Śledząc ostatnie odcinki Big Brother, mogliśmy zauważyć, że Magda po kolei ujawnia szokujące fakty o swojej osobie. Jeszcze kilka dni temu media ożyły na wieść o tym, że Magda jest biseksualna. Chwilę później powiedziała, że potwornie boi się opuszczenia Domu Wielkiego Brata.
Jednak najbardziej szokującym newsem jest fakt, że Magda w rozmowie z Olehem powiedziała, że jest osobą transseksualną! Oleh bez skrępowania zapytał jej, jak miała na imię, kiedy była mężczyzną…
„Michał. Mówiłam Ci przecież”.
Jak możemy dowiedzieć się z ich rozmowy – 31-letnia Magda zawsze mówiła o sobie w żeńskiej formie, jednak podkreśliła, że nawet obecnie ma takie momenty, w których czuje się mężczyzną. Przyznała, że operacji zmiany płci poddała się, kiedy miała zaledwie 15 lat.
Jej kolega wypytywał o więcej szczegółów, ale Magda nie chciała więcej zdradzić. Zapytana o sfinansowanie operacji odpowiedziała tylko, że to nie rodzice za nią zapłacili.
Jak myślicie? Czy Magda zmyśliła tę historię na potrzeby show?
Trzeba zaznaczyć, że plotki o transseksualizmie Magdaleny Wójcik pojawiły się już dużo wcześniej w Domu Wielkiego Brata. Widzowie również prowadzili na ten temat gorące dyskusje…
Nie wiadomo, czy Magda wyznała swoją tajemnicę, aby widzowie oddali na nią swój głos w wielkim finale programu, czy może prawda jest zupełnie inna. Niektórzy twierdzą, że wszystko zostało zmyślone, ponieważ Magda miała wyznaczone zadanie od Wielkiego Brata – miała wkręcać uczestnikom różne historie…
Nam się wydaje, że to właśnie ta ostatnia opcja jest najbardziej prawdopodobna. A Wy jak uważacie?