Z pewnością wielu z was pamięta, jak w wypożyczalniach proszono o pozostawienie dowodu tożsamości do momentu oddania rzeczy. Jednak po wprowadzeniu RODO, takie sytuacje nie mogą mieć miejsca. Jeżeli właściciel takiego miejsca poprosi cię o zostawienie dowodu, czekają na niego spore kary, a dla waszego bezpieczeństwa, radzimy odmówić.
Wypożyczalnie
Jak podaje Rzeczpospolita, właściciel wypożyczalni może zapłacić spore kary, jeżeli zdecyduje się poprosić o dowód osobisty. Odkąd w życie weszło RODO, takie rzeczy mogą być karalne, gdyż jest to naruszenie prawne. Dlatego zatrzymanie dowodu osobistego nawet na krótki okres czasu jest nielegalne. I dla waszego bezpieczeństwa, lepiej nie zgadzać się na tego typu praktykę.
RODO na kajakach i rowerach. Wypożyczalnie często łamią prawohttps://t.co/Su9lfUhEgx
— Polskie_Sluzby (@PolskieSluzby) August 13, 2019
Nawet godzina czasu wystarczy, aby ktoś nasz dowód lub inny dokument skopiował i wykorzystał nasze dane. Nie mówimy, że ma to być pracownik firmy, ale różne oszustwa się zdarzają. Dlatego zastanówcie się kilka razy zanim oddacie cokolwiek w depozyt.
Jak podaje Rzeczpospolita:
„UODO ostrzega więc turystów przed pochopna decyzją pozostawienia dokumentu w wypożyczalni. Godzina w szufladzie biura pana wypożyczającego kajaki to wystarczająco długo, by ktoś (niekoniecznie pracownik firmy) skopiował sobie taki dokument. Bywa i tak, że nieuczciwi przekazują nasze dane kolejnym firmom – już bez naszej zgody. I po kliku miesiącach firm dysponujących naszymi danymi jest znacznie więcej, co komplikuje możliwość dochodzenia swych praw i kierowania żądań o usunięcie naszych danych.„.
Dlatego lepiej być ostrożnym i odmówić oddania dokumentu.